Bigirimana myśli o przyszłości
Newcastle już w zeszłym sezonie próbowało znaleźć klub, do którego można byłoby wypożyczyć Bigirimanę, ale nikt nie był zainteresowany. Teraz prawdopodobnie próby te zostaną ponowione.
Zapytany o swoją przyszłość Bigirimana mówi: - Nie wiem. To zależy od tego, jak widzi to menedżer. Sprawy wyglądały lepiej, ale wszystko może się szybko zmienić.
- Czasami w futbolu możesz się znaleźć na szczycie świata, a chwilę później jesteś na samym dnie. Jednak kocham ten klub i kocham kibiców.
- Jeśli menedżer nie widzi cię w swoich planach, to nic nie możesz z tym zrobić, tylko czekać aż nadarzy się okazja na rozegranie kilku meczów i poczekać na to, co przyniesie przyszłość.
- Nie jestem osobą, która gada o tym, by menedżer zmienił swoją decyzję. Jeśli tak się stanie, to będzie to jego wybór. Nie będę mówił „a dlaczego tak?” czy „a czemu nie tak?”.
- Futbol taki jest. Musisz być silny. Musisz iść tam, gdzie będziesz mógł grać.
Komentarze | 1
dbmagpie napisał:21.07.14, 23:25Bigiemu przydałoby się trafic do takiego klubu jak Panathinaikos gdzie ostatni sezon spędził Abeid.Tam grał regularnie , strzelał bramki i zaowocowało to tym ,że Siwy zabrał go do krainy Kiwi. co oznacza ,ze bierze go pod uwagę do gry w sezonie. Masz talent ale Siwy ma za dużo doświadczonych środkowych abys dostał szansę. Powodzenia w szukaniu klubu ,który da ci pograć :)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Kara Evertonu za złamanie zasad finansowych została zmniejszona z 10 do 6 punktów ujemnych w tabeli po tym, jak klub odwołał się od kary.
