Porażka z The Reds na koniec sezonu
Jak się można było spodziewać, Liverpool od początku długo utrzymywał się przy piłce, ale to Newcastle zagroziło ich bramce. Dwukrotnie główkował Shola Ameobi, ale raz nie trafił w światło bramki, a za drugim razem nie sprawił Simonowi Mignoletowi żadnych problemów.
W 18 minucie piłka znalazła się w bramce Srok po szybko wykonanym rzucie wolnym przez Luisa Suareza, ale sędzia Phil Dowd postanowił, że gra będzie wznowiona na gwizdek i gola nie uznał.
Chwilę później prawidłowego gola zdobyło Newcastle z pomocą Martina Skrtela. Yoan Gouffran chciał dograć do Ameobiego, ale lot piłki przeciął Słowak, który zrobił to tak niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza i dał prowadzenie Newcastle.
Liverpool szybko mógł doprowadzić do wyrównania. Po rzucie wolnym główkował Daniel Agger, ale Duńczyk nie zdołał tak złożyć się do strzału, by zdobyć gola i trafił wprost w Tima Krula.
Dwie świetne okazje na podwyższenie prowadzenia miał Gouffran. Najpierw w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem, ale przegrał ten pojedynek z Mignoletem, a w drugiej szansie, już nie tak dogodnej, jego strzał zablokował Glen Johnson.
The Reds próbowali jeszcze wyrównać wynik spotkania przed przerwą. Luis Suarez uderzył zbyt słabo, by pokonać Krula, a Daniel Sturridge fatalnie przestrzelił głową.
Od początku drugiej połowy Liverpool dominował, ale długo nie potrafił zagrozić bramce Srok poza jednym strzałem Raheema Sterlinga, który po rykoszecie przeszedł obok słupka.
W 63-ciej oraz 65-tej minucie gospodarze zdobyli dwa bardzo podobne gole i wyszli na prowadzenie. Dwukrotnie z rzutu wolnego z prawej strony dośrodkowywał Steven Gerrard, a na długim słupku najpierw akcję zamykał Agger, a potem Sturridge.
Żeby tego było mało, przed wznowieniem gry w bezsensowne kłótnie z sędzią wdał się Shola Ameobi, który zobaczył dwie żółte kartki w odstępie kilku sekund i osłabił zespół.
Po tych wydarzeniach na boisku już niewiele się działo poza kolejną czerwoną kartką. Zobaczył ją Paul Dummett po faulu na Suarezie, chociaż wydawało się, że żółta kartka była wystarczającą karą.
Ostatecznie Newcastle przegrało i zakończy sezon na 10-tym miejscu za Stoke City. Zwycięstwo Liverpoolowi też Mistrzostwa Anglii nie dało, a tytuł ten trafił do Manchesteru City.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.