Pardew o sytuacji w lidze
- Myślę, że wypadnięcie z czołowej dziesiątki byłoby dla nas szkodliwe - mówi Pardew.
- Chcę wierzyć, że zapewnimy sobie tę lokatę. Impet jest naprawdę ważny. Jeśli ktoś powiedział mi, że mecz ze Swansea będzie tak wyglądał, poza samą końcówką, to prawdopodobnie bym to przyjął.
- Niestety ostatnia minuta nadała temu okropny smak i naprawdę współczuje swojemu sztabowi trenerskiemu i piłkarzom, którzy mają za sobą trudny tydzień. Możecie myśleć, że ja też to muszę znosić i tak jest, ale tak samo muszą to zrobić moi zawodnicy i sztab. Jesteśmy w tym razem.
Newcastle mogło zdobyć punkt w starciu ze Swansea, gdyby nie bezmyślny faul Cheicka Tiote w polu karnym Srok. Pardew przyznaje, że Iworyjczyk był tym zmartwiony.
- Tiote był załamany. Co prawda dotknął piłkę, ale niewystarczająco. Sędzia to widział i podjął słuszną decyzję, ale może gdyby Tiote nie wykonał tego wślizgu, to cała akcja spaliłaby na panewce. Jeśli dobrze mi się wydawało, to Paul Dummett był na posterunku.
- Myślę, że Cheick zagrał dobry mecz, nie ponosi indywidualnej odpowiedzialności za wynik.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.