Pardew wini dziennikarzy
- Myślę, że w tym tygodniu lokalna prasa w North-East była dla nas szkodliwa. Zaatakowali nas, mają zakaz wchodzenia na stadion, i dzisiaj to odbiło się na kibicach - powiedział Pardew.
Na taką wypowiedź zareagowała już redakcja Sunday Sun, która jutro na ostatniej stronie napisze:
Bardzo przepraszamy. Jako że Pardew wini lokalną prasę za złość kibiców po fatalnej formie w 2014 roku, wasz Sunday Sun chciałby przeprosić za porażki 3:0 z Sunderlandem, 4:0 z Manchesterem United, 4:0 z Southampton, 4:0 z Tottenhamem, 3:0 z Chelsea, 3:0 z Evertonem, 2:0 z Man City, 1:0 z Fulham, 1:0 ze Stoke, 1:0 z West Bromwich i 2:1 z Cardiff… a i jeszcze za uderzenie głową Davida Meylera.
Komentarze | 5
woody napisał:12.04.14, 23:02Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.