Newcastle - Everton: Zapowiedź
Forma:
W sobotę Newcastle rzutem na taśmę pokonało Crystal Palace 1:0, co było ich trzecim zwycięstwem w ostatnich czterech meczach. Sroki zajmują obecnie ósme miejsce, tuż za Evertonem, który ma o 5 punktów więcej, a w dodatku zagrał jeden mecz mniej. The Toffees wygrali ostatnie trzy mecze ligowe, ale na wyjeździe nie triumfowali od grudnia, gdy pokonali Swansea City.
Sytuacja kadrowa:
Mathieu Debuchy i Loic Remy nadal nie mogą grać z powodu kontuzji, podobnie jak Gabriel Obertan oraz Ryan Taylor. Sammy Ameobi, który dopiero co wznowił treningi, znów nabawił się urazu. Wciąż chory jest Davide Santon, ale może wrócić w sobotę.
W Evertonie gotowy do powrotu jest Phil Jagielka, który miał problemy z mięśniami uda. Wśród kontuzjowanych są Steven Pienaar, Lacina Traore, Arouna Kone, Bryan Oviedo i Darron Gibson.
Poprzednie spotkania:
Pod koniec sezonu 2011/12 Alan Pardew stwierdził, że jego zespół jest teraz na wyższym poziomie od Evertonu, ale od tego czasu ani razy nie wygrał z klubem z Liverpoolu. The Toffees triumfowali trzy razy, a raz padł remis, w czym pomógł Srokom sędzia. W tym sezonie na Goodison Park piłkarze Roberto Martineza wygrali 3:2 po słabej postawie Newcastle w pierwszej połowie.
Zobacz listę meczów pomiędzy Newcastle a Evertonem.
Sędzia:
Po raz czwarty w tym sezonie mecz z udziałem Srok poprowadzi Mike Jones. Poprzednie trzy mecze to zwycięstwo w Pucharze Ligi z Leeds United, remis z Southampton i porażka z Manchesterem City, kiedy to pan Jones nie uznał pięknej bramki Cheicka Tiote.
Statystyki sędziego (2013/14): 26 meczów, 89 żółtych kartek, 3 czerwone, 4 rzuty karne.
Czy wiesz, że…
» Dwa ostatnie domowe mecze Srok kończyły się ich zwycięstwem 1:0.
» Tylko Manchester City (6) zdobył więcej goli od Newcastle (4) w 90-tej minucie lub później.
» W meczu z Crystal Palace pierwszy raz od kwietnia 2013 Papiss Cisse strzelił w lidze gola z gry.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
