Tiote wspiera Cisse
- Mecz był wyrównany, ale wtedy Papiss nie wykorzystał swojej okazji, a oni zdobyli gola i taki czasem bywa futbol. Mieliśmy dobrą szansę i jeśli ich nie wykorzystujesz to wiesz, że rywale mogą sobie wykreować okazje i je wykorzystać - mówi Tiote.
- Ten moment zdecydował o losach meczu. Normalnie Papiss wykorzystałby taką sytuację. To niepodobne do niego. To bardzo dobry napastnik i dzisiaj mu się nie udało, ale jestem przekonany, że w następnym spotkaniu trafi do siatki.
- Jesteśmy rozczarowani. Wszyscy są zdołowani. Przegraliśmy, a chcieliśmy dzisiaj osiągnąć lepszy rezultat i zagrać lepiej.
- Nie wiem co poszło nie tak. Nie czuliśmy się dobrze, nie byliśmy w najlepszej formie jako drużyna, było wiele niechlujnych podań i wślizgów. Czasami tak się dzieje i nie wiadomo dlaczego.
- Bez menedżera było inaczej, ale była reszta sztabu: John Carver, Steve Stone i Andy Woodman. Nie można powiedzieć, że przegraliśmy, ponieważ menedżera nie było na ławce. Drużyna musi wziąć odpowiedzialność za sposób, w jaki graliśmy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.