Bigi mierzy w pierwszy zespół
- Próbuję sobie ułatwić powrót do wysokiego poziomu kondycji i w poniedziałek miałem dobry rozruch. Jestem piłkarzem, który lubi być przy piłce, więc jak na pierwszy mecz po powrocie, w pierwszej połowie czułem się naprawdę dobrze - mówi Bigirimana.
- Z każdą minutą traciłem jednak koncentrację i byłem trochę niezdarny, ale to przez to, że jestem zardzewiały, więc mam nadzieję, że na treningach wrócę do formy i będę gotowy na pierwszy zespół.
- Kontuzja oczywiście była denerwująca, ale muszę być cierpliwy. Nie chciałem niczego przyśpieszać, ale teraz czuję się dobrze i mam nadzieję, że moja kondycja wkrótce zacznie rosnąć.
- W zeszłym sezonie spisałem się dobrze i pokazałem wszystkim na co mnie stać. Czasami musisz po prostu cierpliwy i poczekać aż otworzą się kolejne drzwi.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.