Reakcja na zachowanie Pardew
Alan Shearer: - Co Alan Pardew powie swoim piłkarzom, gdy oni się będą źle zachowywać, jak po tym może im powiedzieć cokolwiek? Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, nigdy. Widziałem, jak menedżerowie przy linii bocznej tracą cierpliwość, popychają innych menedżerów, ale menedżer uderzający głową piłkarza… To jest absolutnie oszałamiające. Właściwie to bym się nie zdziwił, i chyba nikt by się nie zdziwił, gdyby Alan Pardew z tego powodu zrezygnował. Nawet jeśli nie będzie chciał zrezygnować, to klub może mu powiedzieć: „Możemy ci pójść na rękę i zrezygnuj sam, zamiast zostać zwolnionym przez nas”, ponieważ on też będzie o tym myślał.
Graeme Souness: - To jest przewinienie, przez które można być zwolnionym. Byłem zdenerwowany i rozczarowany wieloma rzeczami, ale nigdy nie poszedłem tą drogą… Pardew ma długą historię konfrontacji z ludźmi, on jest bardzo żywiołowy, ale tym razem to zaszło za daleko. Premier League jest najbardziej oglądaną ligą na świecie i ludzie nie chcą oglądać czegoś takiego. Wysłana została wiadomość, a jeśli w Premier League takie coś się dzieje, to będzie to zmartwienie dla ludzi zarządzających Premier League. Decydentom nie będzie się to podobać.
Gary Lineker: - Niewybaczalne ze strony menedżera.
Robbie Savage: - Myślę, że to był szokujący czyn. Głupi, skandaliczny czyn menedżera, który już wcześniej miał problemy. To jest brutalne zachowanie, trzymeczowa kara dla piłkarza. Myślę, że w przypadku menedżera może być gorzej. Został wysłany na trybuny. Dałbym mu całkowity zakaz od teraz do końca sezonu na domowe i wyjazdowe mecze. Jednak biorąc pod uwagę pozycję Newcastle, które nie musi martwić się o utrzymanie, czy jest to w ogóle jakaś kara?
Richard Keys: - Sir Bobby Robson przewraca się w grobie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.