Ostatnia szansa Pardew
Wielu kibiców już jakiś czas temu straciło cierpliwość do Pardew, teraz wydaje się, że stracił ją również Mike Ashley, który ma dać menedżerowi ostatnią szansę w meczu z Aston Villą.
Pardew nie pomaga fakt, że stracił dobre relacje z piłkarzami, którzy przestawili wierzyć w jego umiejętności, a oliwy do ognia dolała decyzja o odwołaniu dnia wolnego po ostatniej porażce.
Źródło z klubu mówi: - To oczywiste, że w szatni panuje niepokój. W całym klubie brakuje wiary.
Duży wpływ na to miała też sprzedaż Yohana Cabaye’a do Paris Saint-Germain. Reprezentant Francji był wpływową i lubianą osobą w szatni, a jego odejście było ciosem dla wielu zawodników.
- Cabaye był naszym liderem i inspiracją. Nie bądźcie zaskoczeni jeśli inni piłkarze pójdą jego śladem, szczególnie ci z francuskiego kontyngentu - dodaje źródło.
Mimo wszystko, Pardew jak na razie wypełnia cele sprzed sezonu, czyli miejsce w czołowej dziesiątce, ale w obecnej sytuacji nie wiadomo, czy zdoła utrzymać lokatę w górnej połowie tabeli.
Pozostaje pytanie, czy Ashley, który jest nastawiony na zyski w klubie, będzie miał zamiar menedżera, któremu do końca kontraktu zostało jeszcze 6 i pół roku.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.