Shearer: Nie byłem zaskoczony
- To był wspaniały wieczór. Zapełnienie stadionu i przyjazd piłkarzy z całego świata dla Steve’a, to był idealny sposób na jego pożegnanie się z tym klubem - mówi Shearer.
- Jeśli ktoś zasługuje na to za swoje poświęcenie i lojalność, to był to właśnie Harps. Dał z siebie wszystko dla tego jednego klubu, więc było to fantastyczne.
- Bardzo dobrze to zorganizował i jeśli ktoś zasługuje na pełny stadion, to właśnie on za to, co osiągnął. Ludzie pokonali spory dystans, by znaleźć się w tej drużynie Newcastle i to pokazuje, co ludzie o nim myślą.
- Publiczność nie była dla mnie zaskoczeniem, wiem jacy są tutejsi kibice. Piłkarze z Milanu byli zachwyceni i oszołomieni tym, że na taki mecz przyszło 50 tysięcy kibiców. Oni są niesamowici. Teraz mam tylko nadzieję, że drużyna wywalczy dla nich jakiś puchar.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.