Krul bliski powrotu
- Jestem naprawdę zadowolony. Wszystko idzie według planu, jeśli chodzi o moją rehabilitację, ale szczerze mówiąc, to może nawet wyprzedzam terminy - mówi Krul.
- Tydzień w Portugalii nie mógł przyjść w lepszym momencie. Zgrupowanie było dla mnie dobre. Robiłem cztery czy pięć sesji na dzień. Chłopcy dali mi popalić i teraz widzę korzyści.
- Teraz nie chodzi tylko o pewność siebie. Oczywiście wciąż muszę wzmacniać swój bark, ale z nim jest już wszystko w porządku i muszę to ułożyć sobie w psychice, że wszystko jest dobrze.
- Pod tym względem jest jeszcze trochę do zrobienia. To normalne. Czasami ma się jakieś wątpliwości, ale to mija z każdym dniem.
- Bramkarze miewają kontuzje, więc to jest jakieś ostrzeżenie. W czasie meczu wiele razy się rzucamy, dlatego potrzebuję więcej czasu, by odzyskać moją pewność siebie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.