Pardew: Nie jesteśmy faworytami
- Nie powiedziałbym, że jesteśmy faworytem, ponieważ oni mają drużynę potrafiącą kontratakować, ale na St. James’ Park to będzie całkiem inny mecz - mówi Pardew.
- Teraz jednak musimy się nastawić na niedzielny mecz przeciwko Stoke. W niedzielę musimy wykonać zadanie. Jeśli to się uda, to moim zdaniem atmosfera na stadionie będzie czymś, z czym Anży trudno będzie sobie poradzić.
- Dzisiaj nie musieliśmy walczyć z dopingiem i to być może nam pomogło.
Pardew miał problemy z napastnikami, dlatego w tej roli zagrał Hatem Ben Arfa. - Myślałem o tym już kiedyś, ponieważ gdybym był środkowym obrońcą, to on byłby ostatnią osobą, jaką bym chciał widzieć z piłką przy swoim polu karnym.
- Oczywiście nie jest w 100% gotowy do gry, ale mimo to zagrał dzisiaj dobrze. Tak właściwie to wytrzymał dłużej, niż się spodziewałem.
- On z przodu i Moussa Sissoko za nim to moim zdaniem fajna opcja, a jeśli Papiss Cisse w jakimś momencie tego sezonu wypadnie nam z gry, to znów się nad tym zastanowię.
- Myślę, że dobrze to zadziałało i na pewno gdy będzie w pełni formy, a uważam, że nie zajmie mu to sporo czasu, to może grać w tej roli, nie ma problemu.
Menedżer uważa, że bezbramkowy remis był sprawiedliwym wynikiem. - Dzisiaj dostaliśmy to, na co sobie zasłużyliśmy. Wyszliśmy na boisko i daliśmy występ pełny dyscypliny.
- Rob Elliot miał dwie dobre interwencje i szczerze mówiąc, to gdyby ktoś przed meczem mi powiedział, że tak się to potoczy, to brałbym to w ciemno.
- To naprawdę dobry występ, biorąc pod uwagę warunki w jakich toczył się mecz.
Komentarze | 2
RIQ10 napisał:08.03.13, 13:43Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.