Cabaye: To była moja decyzja
- Poprosiłem o zmianę, ponieważ moja pachwina była napięta. Nie chciałem ryzykować w pierwszym meczu od tak dawna. Wróciłem o wiele wcześniej, niż planowano. Boisko było bardzo ciężkie. Uważam, że to była odpowiednia decyzja dla mnie - mówi Cabaye.
- Kibice byli wściekli, ale nie wiedzieli, że musiałem zejść. Nie powinni winić za to menedżera. To była moja decyzja. Byłem też zmęczony. Nie można się spodziewać, ze piłkarz w mojej sytuacji będzie w 100% gotowy. Nie byłem w formie, by dokończyć mecz. Dlatego zszedłem.
- To niesprawiedliwe winić za to menedżera, gdyż była to moja decyzja. Obawiałem się o moją pachwinę. Wróciłem po operacji i nie chciałem znów czuć bólu. Teraz się już nie muszę obawiać, bo zszedłem z boiska. Myślę, że będzie ze mną dobrze.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.