Ameobi: Newcastle priorytetem
- Patrząc na mój wiek i te podróże, to myślę, że właśnie tym martwi się Alan Pardew. Wraca się później, nie masz wiele czasu na regenerację, ale to jest coś, czemu się przyjrzymy i upewnimy się, że nie działam na szkodę klubu - mówi Ameobi.
- Newcastle zawsze będzie dla mnie numerem 1, to dla mnie chleb powszedni, więc się temu przyjrzymy. Menedżer jest jednak zachwycony, czego można było się spodziewać, ponieważ on chce mieć kadrę pełną reprezentantów. Cieszy się razem ze mną.
-To jest pierwsza szansa dla mnie, by robić to, co zawsze chciałem. To dla mnie wielki honor i nie podchodzę do tego lekko.
- Byłbyś głupcem, gdybyś nie chciał grać na najwyższym poziome, a ja na pewno głupi nie jestem. Chcę grać na szczycie, tak jak każdy piłkarz, to mnie nakręca i dlatego wciąż tu jestem, z chęcią do gry w Premier League.
- Chcę grać najlepiej, jak potrafię, nie chcę być lokalnym bohaterem, chce być bohaterem międzynarodowym. Właśnie dlatego podjąłem taką decyzję.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.