Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 28 października 2012, 18:01 | Marek

Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Srok!

Newcastle United pokonało na St. James' Park West Bromwich Albion 2:1 w 9-tej kolejce Premier League dzięki bardzo szczęśliwej bramce, którą w ostatnich sekundach doliczonego czasu spotkania plecami zdobył Papiss Cisse.

Jak większość meczów Newcastle, tak i ten rozpoczął się w dość wolnym tempie. W 12 minucie pierwszą okazję miał Demba Ba, gdy był niekryty po dośrodkowaniu Sholi Ameobiego, ale fatalnie przestrzelił.

Od tego momentu Sroki miały inicjatywę, a Davide Santon mógł zdobyć swojego pierwszego gola dla klubu, gdy spróbował szczęścia z 30-stu metrów, ale Ben Foster nie dał się zaskoczyć.

Newcastle dalej przewarzało, ale po jednym z rzutów rożnych nadziało się na najsilniejszą broń gości czyli kontrę. Romelu Lukaku miał przed sobą tylko Tima Krula, który świetnie odbił strzał Belga.

Później niewiele się działo, aż do 35 minuty. Krul wybił daleko piłkę, którą zgrał Ameobi, a błąd obrońcy wykorzystał Ba i mocnym strzałem zdobył gola dla Newcastle.

Kilka minut po bramce dla Srok mogło paść wyrównanie. Lukaku znów otrzymał świetne podanie i stanął „oko w oko” z Krulem, lecz ponownie górą był Holender.

Tuż po przerwie piłka znalazła drogę do bramki Srok. Po strzale Youssoufa Mulumbu lot piłki zmienił Lukaku, co kompletnie zaskoczyło Krula, ale na szczęście dla Srok, Belg był na spalonym i bramka nie mogła być uznana.

W końcu w 55 minucie Lukaku wpisał się na listę strzelców. W pole karne dośrodkował Zoltan Gera, a napastnik West Brom, który nie był na spalonym dzięki złemu ustawieniu Sholi Ameobiego, bez problemu głową wpakował piłkę do siatki.

Drużyna Alana Pardew bardzo słabo rozpoczęła drugą połowię i menedżer szybko zdecydował się na zmiany. Na boisko weszli Gabriel Obertan oraz Papiss Cisse, co wniosło trochę ożywienia w poczynania Srok, ale wynik pozostawał bez zmian.

Newcastle, wspierane przez kibiców długo atakowało, ale nie przynosiło to efektów. Grające z kontry West Bromwich również miało swoje szanse, ale żaden z bramkarzy nie czuł się poważnie zagrożony.

Dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu na strzał rozpaczy zdecydował się rezerwowy Sammy Ameobi. Piłka po jego uderzeniu trafiła Cisse w plecy i wpadła do siatki, co zapewniło Srokom 3 punkty.

Dzięki tej wygranej Newcastle awansuje do czołowej dziesiątki i traci tylko cztery punkty do czwartego Tottenhamu. Następny mecz dopiero w następną niedzielę, więc piłkarze będą mieli sporo czasu, by poprawić swoją grę, a jest co poprawiać.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Liverpool 34 743. Man City 32 734. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl