Tiote ostrzega przed Belgami
- Trafiłem z Afryki prosto do Belgii. Mają kilku łowców talentów z Belgii, którzy oglądali tam mój zespół. Zobaczyli mnie i podpisali ze mną roczny kontrakt i mieli opcję, by go przedłużyć, więc spędziłem w Belgii trzy lata - wspomina Tiote.
- Nie grałem zbyt wiele, więc zdecydowałem się na wypożyczenie do Holandii. Grałem tam przez rok, poczym podpisałem kontrakt z FC Twente.
- Nie grałem w Belgii za często, ale znam ten klub, znam Club Brugge, ponieważ to jeden z wielkich klubów w Belgii. Dlatego uważam, że powinniśmy bardzo poważnie potraktować ten mecz i podejść do niego, jak do tego z Bordeaux, próbując zdobyć pierwszą bramkę.
- To trudny mecz, ponieważ to dobry zespół z dobrymi piłkarzami, więc będzie nam ciężko. Jednak jeśli zaczniemy dobrze i należycie, to będziemy mieli szansę na zwycięstwo.
Tiote, który doznał od Alana Pardew nakaz popracowania nad swoją dyscypliną, uważa, że w dzisiejszym spotkaniu jego fizyczna gra nie będzie tak potrzebna, jak w angielskiej lidze.
- To jest coś innego. Oni sporo grają piłką, nie za bardzo fizycznie, więc jest inaczej. Musimy wywrzeć na nich presję, gdy zaczną rozgrywać piłkę i tym możemy sprawić im problemy.
- Jeśli wygramy, to ustawi nas we wspaniałej pozycji, więc musimy dać z siebie wszystko by zwyciężyć.
Komentarze | 2
Gregor napisał:25.10.12, 16:56Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.