Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 23 października 2012, 14:15 | Marek

Xisco liczy na szansę

Po wczorajszym hat-tricku w meczu drużyn do lat 21 w Newcastle znów zrobiło się głośno o Xisco. Hiszpański napastnik liczy na to, że w swoim ostatnim roku na St. James’ Park będzie mógł pokazać swoje umiejętności, a nadzieję na to dał mu Alan Pardew.

- Powiedział mi po prostu, bym się nie poddawał. Powiedział bym się mocno starał i dawał z siebie wszystko, a wtedy wszystko może się zdarzyć - powiedział Xisco.

Przez cztery lata Xisco miał do czynienia na St. James’ Park aż z pięcioma menedżerami, od których nigdy nie dostał prawdziwej szansy. - Czasami było mi tu ciężko.

- Kiedy tu trafiłem to cieszyłem się transferem, chciałem grać w pierwszym zespole. Niestety nie zawsze miałem na to szansę. Ciężko trenujesz, bardzo się starasz, a i tak nie dostajesz szansy.

- Wtedy jest ciężko i zaczynasz się denerwować. Dlatego co roku próbowałem wrócić do Hiszpanii.

- Pierwszy sezon tutaj był trudny. Mieliśmy trzech czy czterech menedżerów, to był mój pierwszy sezon i to nie było dobre. To był dla mnie zły początek w Premier League.

- Potem co roku wracałem do Hiszpanii, bo tam czułem się komfortowo. Dodawali mi pewności siebie i miałem szansę na grę.

- Newcastle nie wyszło mi na dobre. Ale jeszcze mam jeden rok kontraktu… To mój ostatni sezon, chciałbym grać i być w najlepszej formie dla Newcastle.

Po wczorajszym meczu nazwisko Xisco było jednym z głównych wątków na Twitterze. - Fajnie o tym wiedzieć. Zawsze czułem, że kibice są tutaj dla mnie dobrzy. Zawsze czułem ich wsparcie. Bardzo chciałbym im się za to odpłacić.

W lato wszyscy spodziewali się, że Hiszpan kolejny raz wróci na wypożyczenie do swojej ojczyzny, ale on sam odrzucił taką możliwość, chociaż miał oferty z klubów La Liga.

- Było kilka opcji, ale nic się nie wydarzyło. Obecnie w Hiszpanii mają problemy finansowe i nie było wielkiego ruchu. Wolałem tu zostać, niż grać w Hiszpanii w klubie, w którym nie chciałem.

- Cieszę się, że podjąłem taką decyzję. Uwielbiam ten klub, miasto i czuje się komfortowo przy moich kolegach z drużyny. Jeśli mam grać w rezerwach, to będę w nich grał i pomogę im osiągnąć ich cele.

O wczorajszym hat-tricku powiedział: - Zawsze się cieszę ze zdobywanych bramek, to dobre uczucie. Cieszę się też, gdy drużyna wygrywa. Zwycięstwa to najważniejsza rzecz.

- Czuję się dobrze. Kiedy grasz wzrasta twoja pewność siebie i wszystko staje się łatwiejsze. Muszę nadal grać. Gole zawsze dodają pewności siebie, ale ja już wcześniej grałem tak samo.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Liverpool 34 743. Man City 32 734. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl