Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane:  5 października 2012, 12:12 | Marek

Perch cieszy się pierwszym miejscem

James Perch przyznał, że trzybramkowe zwycięstwo Newcastle United nad Bordeaux w Lidze Europy całkowicie zmieniło obraz grupy D, ale dodaje, że na Sroki czeka jeszcze wiele ciężkiej pracy, by zapewnić sobie awans do kolejnej rundy rozgrywek.

- Tabela wygląda teraz całkiem inaczej, bo nagle jesteśmy na jej czele i pokonaliśmy jedną z najsilniejszych drużyn w naszej grupie - mówi Perch.

- Dodatkowo zrobiliśmy to całkiem komfortowo, niezbyt wielkim nakładem sił i brawa za to dla chłopaków, bo każdy rozegrał dzisiaj dobre zawody.

W odróżnieniu do innych meczów Ligi Europy, tym razem Alan Pardew nie skorzystał głębokich rezerw, a Perch spróbował wyjaśnić, dlaczego tak się tało.

- W meczach u siebie zawsze walczy się o zdobycie trzech punktów i myślę, że menedżer wiedział, że stać nas na zdobycie 3 punktów, dlatego postawił na najsilniejszy skład, jaki mógł. Brakowało kilku zawodników, ale byliśmy wystarczająco silni, by wygrać, a moim zdaniem zagraliśmy wspaniale.

- Nasi rywale nie mieli zbyt dużo szans, jeśli w ogóle jakąś mieli, a my graliśmy naprawdę nieźle. Wykorzystaliśmy swoje szanse i w pełni zasłużyliśmy na zwycięstwo.

- W meczu z Bordeaux celowaliśmy w trzy punkty, a teraz czekamy na spotkanie z Club Brugge i z nimi też będziemy liczyć na trzy punkty. Mamy nadzieję, że to się uda.

Perch zapewnia, że przez to zwycięstwo nikt nie straci głowy. - Zdecydowanie nie. Pomimo, że pokonaliśmy Bordeaux, to jeszcze musimy jechać do nich na mecz, który będzie trudny.

- Mamy jeszcze dwa mecze na wyjeździe, więc będzie ciężko i nie bierzemy niczego za pewnik. Podchodzimy do każdego meczu po kolei.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Liverpool 34 743. Man City 32 734. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl