Pardew: Mieliśmy szczęście
- Myślę, że Demba dotknął piłki głową i potem ona trafiła go w rękę. Niestety obrońca oraz bramkarz nie mieli przy tym szans - powiedział Pardew.
- Jednak kiedy dogrywasz tak wspaniałe piłki w pole karne, to zostaniesz za to nagrodzony. Mieliśmy przy tym trochę szczęścia, ale przyjmujemy to.
Pardew był za to zachwycony pierwszym golem dla Srok. - To był najlepszy moment dnia. To był wspaniały gol. Piłka przelatuje ci nad ramieniem, trzeba mieć timing , proszę mi wierzyć, to była fantastyczna bramka.
Newcastle kolejny raz nie zaprezentowało się z najlepszej strony i menedżer zdaje sobie z tego sprawę, licząc na poprawę w kolejnym spotkaniu.
- To pod wieloma względami był dziwny mecz. W pierwszej połowie oba zespoły szukały rytmu. Na boisku zostawiono wiele energii i to odebrało trochę jakości temu spotkaniu.
- Druga połowa była przepełniona błędami i pomyłkami. Mamy szczęście, że wyjeżdżamy z remisem, proszę nie myśleć inaczej. Nie graliśmy dobrze i musimy się postarać o wydobycie co najlepsze w nas w następnym meczu.
Wracając do drugiego gola dla Srok, Demba Ba zaprzeczył, jakoby specjalnie użył ręki, by pokonać Alexa McCarthy’ego. - Fergie dograł piłkę i chciałem ją uderzyć głową. Niestety zagrałem ją ręką i wpadła do bramki.
- To jest pechowe dla Reading, ale to wciąż zapewnia nam punkt. Co mogę powiedzieć? Nie zrobiłem tego celowo, to było niefortunne.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.