Albert o Club Brugge
- To zawsze wyjątkowe, gdy Newcastle wraca do Belgii, a Club Brugge to dobre losowanie dla nich. Jeżeli Newcastle United zagra na swoim poziomie to zwycięstwo u siebie i na wyjeździe nie powinno być problemem - mówi Albert.
- Po sześciu kolejkach Brugge jest na pierwszym miejscu w belgijskiej lidze, ale tempo gry i jakość nie jest tutaj tak wysokie, jak w Anglii, Francji, Hiszpanii czy Niemczech.
- Mamy bardzo dobrą reprezentację, ale nie mamy pieniędzy, by zatrzymać najlepszych zawodników. To sprawia, że klubom bardzo ciężko walczyć w europejskich pucharach.
- Nie jest tak, jak w latach 70-tych, czy 80-tych, gdy mogliśmy kupować najlepszych zawodników z Francji czy Holandii. W 1985 roku Brugge kupiło Jean-Pierre’a Papina, a w 1971 roku Anderlecht pozyskał Robbie’ego Rensenbrinka.
- Papin był najlepszym zawodnikiem Europy w 1991 roku, a Rensenbrink był jednym z najlepszych piłkarzy w historii Holandii.
- Teraz belgijskie kluby nie mogą rywalizować finansowo z czołowymi klubami Europy, a szczególnie tymi z Premier League, gdzie są większe pieniądze, niż w jakiejkolwiek innej lidze.
- Brugge nie wygrało nic od pięciu lat, w 2007 roku wygrali puchar, więc w ostatnich latach sprowadzili kilku piłkarzy, by spróbować to odmienić.
- Newcastle zobaczy, że oni są zorganizowanym zespołem z menedżerem, który już 25 lat pracuje w tym zawodzie. Georges Leekens pracował chyba w 20-stu klubach, więc ma spore doświadczenie.
- Alan Pardew powiedział, że w tym sezonie w Lidze Europy da odpocząć swoim najlepszym zawodnikom, ale nie sądzę, by Leekens tak zrobił. Brugge ma dobry skład, jak na belgijskie standardy, więc będą mogli wystawić najsilniejszy skład w Lidze Europy i nie martwić się o swoje szanse na tytuł.
- Newcastle musi uważać na Liora Rafaelova, lewego pomocnika. Victor Vazquez był juniorem w Barcelonie, a dwaj napastnicy, Mohamed Tchite i Carlos Bacca, są niebezpieczni. To czterej zawodnicy, który robią różnicę w Belgii i mogą to zrobić też w Europie.
- Nie są za dobrzy w obronie, jeśli Newcastle będzie na nich naciskać, a ich bramkarz, Bojan Jorgacevic, nie jest zbyt pewny siebie.
- Brugge już stwierdziło w wywiadach dla tutejszej prasy, że spodziewają się zwycięstwa Newcastle w tej grupie i obawiają się Hatema Ben Arfy, który może być bardzo ważny dla Newcastle. Nie zagrał za dobrze dla Francji podczas tegorocznych Mistrzostw Europy, ale Francja nie miała tam udanego czasu, jako drużyna.
- Miałem tyle szczęścia, że mogłem skomentować mecz Newcastle z Manchesterem United dla belgijskiej telewizji i to był naprawdę dobry występ Newcastle, które zagrało z dwoma dobrymi napastnikami, Sholą Ameobim oraz Dembą Ba.
- Ba to wspaniały napastnik, który może świetnie współpracować z Papissem Cissem. Myślę, że Newcastle może skończyć ten sezon w czołowej szóstce i zajść daleko w europejskich pucharach.
- Yohan Cabaye odziedziczył po mnie starą piosenkę kibiców i zasłużył na to. To kolejny piłkarz, który nie miał udanego Euro, ale w zeszłym sezonie był fantastyczny i jeśli powtórzy tamte występy, to będzie naprawdę ważnym zawodnikiem dla Newcastle.
- Nigdy nie zapomnę tych wspaniałych pięciu lat, gdy grałem dla Newcastle. Mam piękne wspomnienia z klubu, a miasto było fantastyczne, więc zawsze jestem zadowolony, gdy wygrywają i bardzo się cieszę, że znów zobaczę ich na europejskich boiskach.
- Kibice są fantastyczni i nie zdziwiłbym się, gdyby przyjechało ich tu 5 tysięcy. Byłoby tak, jak w 1994 roku, gdy graliśmy z Antwerpią.
- Chciałbym, by Newcastle wygrało tę grupę, a Brugge było drugie. Jest duża szansa, że tak się stanie.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
