Simpson ocalał
Nawet Alan Pardew zapowiadał, że w lecie trzeba będzie się pożegnać z Simpsonem, ale nic z tego nie wyszło i sam piłkarz jest zachwycony, że został na St. James’ Park.
- Wciąż tu jestem, możecie mnie nazywać wielkim ocalałym! Osobiście nigdy nie wątpiłem, że będę tu nadal po zakończeniu okna transferowego, pomimo tego, co się mówiło - powiedział Simpson.
- Zawsze mówiłem, że jestem tutaj szczęśliwy. Mój kontrakt jest jeszcze ważny przez rok i dlaczego miałbym chcieć odejść z drużyny, która zakończyła sezon na piątym miejscu i gra w Lidze Europy?
- Nie pozwoliłem, by niepewność mnie zdestabilizowała, takim typem osoby już jestem. Pogodziłem się z tym i nadal daję z siebie 100% dla drużyny.
Komentarze | 1
dbmagpie napisał:02.09.12, 12:39Mysle ,ze to dobrze ,ze zostal choc wielu z was narzeka na jego gre.Zgadzam sie ,ze to nie jest talent tylko wyrobnik jednak i tak niezle sie prezentuje.Patrzac na to ,ze gramy o 4 niedlugo o 3 trofea ( patrze realnie ,ze MU nas wyeliminuje z COC) to kazdy gracz obeznany z PL sie przyda tymbardziej,ze sezon dlugi i coraz wiecej naszych jest powolywanych do rep. narodowych.No i ta niefortunna kontuzja Raylora.Mowcie co chcecie ale szkoda ,ze Carroll nie wrocil.Ja mu wybaczylem.Dostal nauczke i teraz juz nie chodzi z glowa w chmurach.Wczoraj pokazal sie naprawde z niezlej strony w meczy przeciwko Fulham.Mysle,ze do nas nie trafil bo dla Liverpoolu to by byla jeszcze wieksza porazka z jego transferem niz jest.Kupic za 35mln a odsprzedac zpowrotem za 14-16 do tego samego klubu to wtyd po calosci i w pewnym sensie upokozenie.A najgorsze co moglo by ich spotkac gdyby w meczu z nimi strzelil bramke i ogolnie prez caly sezon prezentowal sie naprawde przyzwoicie.Wydaje mi sie ,ze tego w Livwrpoolu sie obawiali idlatego wrecz zmusili do do odejscia na wypozyczenie do WHU.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
