Coloccini oczekuje poprawy
- Nie interesuje mnie to, co mówią krytycy, nie jesteśmy wybrykiem jednego sezonu. Akceptuję to, że na górze tabeli Premier League staje się coraz bardziej konkurencyjna i wymagająca - mówi Colo.
- Jesteśmy pewni, że większe sukcesy są jeszcze przed nami. Newcastle jest jednym z największych klubów w Anglii, dlatego powinniśmy walczyć o najważniejsze trofea.
- Nie odczuwamy większej presji z powodu sukcesu z zeszłego sezonu. Jeśli już, to rozkoszujemy się nadchodzącym sezonem. Nasz sukces dał nam większą pewność siebie i determinację do poprawy.
- W zeszłym sezonie pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną, która może rywalizować z większymi zespołami. Do ostatniej kolejki walczyliśmy o miejsce w Lidze Mistrzów.
- To nie zostało osiągnięte przez przypadek. Przez całe rozgrywki pokazaliśmy wielką regularność, a teraz naszym celem będzie poprawa tego sukcesu.
- Nie spodziewam się zmian. Manchester City, Man United, Tottenham, Arsenal, Chelsea, Liverpool i my będziemy walczyć o miejsca w Lidze Mistrzów.
- Spodziewam się, że klub wzmocni drużynę, a z kilkoma nowymi piłkarzami oraz pewnością siebie panującą w klubu, dlaczego nie mielibyśmy się nastawiać optymistycznie?
Coloccini podkreślił sporą rolę Alana Pardew. - On jest fantastycznym trenerem, ma ogromny wpływ i jest motorem napędowym do sukcesu.
- Od pierwszego dnia ostatniego sezonu wpoił piłkarzom wiarę i pewność siebie. Czuł, że możemy walczyć z najlepszymi, a gdy ludzie oczekiwali naszego upadku, my stawaliśmy się silniejsi.
- Nie było to dziełem przypadku czy szczęścia, że kończyliśmy rozgrywki w czele tabeli, piłkarze tego oczekiwali. Jedynym rozczarowaniem było to, że nie skończyliśmy wyżej.
Komentarze | 1
damian7218 napisał:15.07.12, 14:08Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Miejmy nadzieję tylko, że przyszły sezon będzie równie wspaniały jak ostatni, a może i nawet lepszy :D