Howe: PSR jest jedną z największych przeszkód
W czerwcu Sroki musiały sprzedać Elliota Andersona i Yankubę Minteha, żeby zmniejszyć swoje straty finansowe. PSR zezwala na 105 milionów funtów strat w trzyletnim okresie.
- Problemy z PSR, z którymi mierzyliśmy się w czerwcu, były dla nas bardzo poważne i trudne. Myślę, że poradziliśmy sobie z tym tak dobrze, jak tylko mogliśmy - mówi Howe.
- Jesteśmy bardzo zasmuceni, że straciliśmy dwóch młodych, ekscytujących piłkarzy, jak Elliot Anderson i Yankuba Minteh. To dla nas wielkie straty. To jednak pozwoliło nam zachować większość kręgosłupa drużyny.
- Nie chcielibyśmy ponownie znaleźć się w takiej sytuacji, w której jesteśmy zmuszeni do sprzedaży piłkarzy, których nie chcemy się pozbywać, ale przy obecnych zasadach i regulacjach nie wiemy, jak to będzie wyglądało w przyszłym roku.
Howe podkreślił, że zasady są tak skonstruowane, że sprzedawanie młodych piłkarzy, szczególnie wychowanków, jest bardziej opłacalne i jego zdaniem to wielka wada tych zasad.
- Moim największym rozczarowaniem dotyczącym tych zasad jest to, że promuje sprzedawanie zawodników, których samych się wychowało - dodaje główny trener Srok.
- Nie chcę wchodzić za bardzo wchodzić w szczegóły, ale wartość księgowa zawodników z Akademii, których rozwijasz, powoduje, że sprzedawanie ich jest promowane.
- To moim zdaniem zaprzecza sensowi finansowego fair play. Kluby powinny być zachęcane do zatrzymania tych piłkarzy. Uważam, że to jest wada.
- Są rzeczy, z którymi musimy sobie radzić, a PSR jest jedną z największych przeszkód do tego, żebyśmy się rozwijali najszybciej jak to możliwe, czego byśmy wszyscy chcieli. Oczywiście musimy jednak przestrzegać zasad.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.