Joelinton: Czekałem na powrót do klubu
Joelinton, wspaniale cię widzieć. Jak podoba ci się powrót do treningów?
- Bardzo się cieszę z powrotu. Jestem bardzo podekscytowany przed nowym sezonem. Okres przygotowawczy się zaczął i bardzo ciężko pracujemy. Z otwartymi ramionami przywitaliśmy nowych piłkarzy, więc bardzo fajnie jest wrócić do chłopaków. Teraz ciężko pracujemy i czekamy na początek sezonu.
Widzieliśmy nagranie z pierwszego dnia po powrocie, jak bardzo za sobą tęskniliście i jak cieszyliście się ze spotkania. Czy to było szczere, czy tak to odczuwasz?
- Tak, tak to czuję. Myślę, że wszyscy czują to tak samo. Uważam, że mamy tutaj naprawdę wspaniałą grupę, wspaniałych chłopaków, wspaniałe charaktery. Świetnie jest wrócić, to było długie lato i bardzo się nim cieszyłem z moją rodziną oraz przyjaciółmi. Czekałem na powrót do klubu i od pierwszego dnia się tym cieszymy, czekając na nowy sezon.
Za chwilę wrócimy do twoich wakacji, ale jesteśmy w Niemczech, w siedzibie adidasa. Jak tu jest i jaką pracę udało się wam wykonać w ostatnich dniach?
- Wspaniale jest tutaj być. To znakomite obiekty, mamy wszystko, czego nam obecnie potrzeba do treningu. Są pokoje do odnowy, boisko treningowe, siłownia, więc jest tu znakomicie. Jesteśmy wszyscy razem, co jest dobre dla nowych piłkarzy. Jest też kilku zawodników z Akademii. Dobrze jest być razem, ponownie się połączyć i ciężko pracować.
Wspomniałeś o wakacjach. Dla ciebie będą dość pamiętne, prawda? Powiedz nam trochę o tym, co się wydarzyło.
- To były wspaniałe wakacje, również długie. Spędziłem wspaniały czas z moją rodziną, z moją żoną, wzięliśmy ślub. Myślę, że wszyscy widzieli zdjęcia. Bardzo mi się to podobało. Tak jak mówiłem, bardzo cieszyłem się tymi wakacjami, naładowałem baterie, odpocząłem, pobawiłem się i teraz jestem świeży, skupiony na sezonie i gotowy, żeby codziennie ciężko pracować i przygotować się do nowego sezonu.
Wesele wyglądało wspaniale, wyglądało na to, że Bruno świetnie spędził tam czas. Czy często z nim rozmawiałeś w trakcie wakacji?
- Bardzo mu się podobało na weselu, był moim drużbą i razem wspaniale spędziliśmy czas. Rozmawialiśmy, gdy był w reprezentacji Brazylii, szczęście im nie dopisało, bo nie osiągnęli takiego wyniku, jakiego oczekiwaliśmy. Szkoda mi go, drużyny oraz brazylijskich kibiców. Tym razem nam się nie udało, ale teraz ma się dobrze, odpoczywa, miał długi sezon. Również nie może się doczekać, żeby do nas wrócić. Dołączy do nas, gdy polecimy do Japonii i świetnie będzie go mieć z powrotem, a także pozostałych piłkarzy grających w reprezentacjach, którzy jeszcze nie wrócili. Czekamy na nich i nie możemy się doczekać, aż do nas wrócą.
Pewnie dla Ciebie rozczarowaniem było to, że zabrakło cię w kadrze na Copa America, na co wpłynęła twoja kontuzja, ale czy przez to, teraz jesteś głodniejszy?
- To nie było wielkie rozczarowanie, bo wiedziałem, kiedy doznałem tej kontuzji i powiedziano mi, kiedy wrócę do gry, że będzie mi bardzo ciężko załapać się na wyjazd na Copa Americę. Skupiałem się tylko na tym, żeby dobrze się wykurować, wrócić do drużyny i pomóc Newcastle osiągnąć nasze cele. Zakończyliśmy rozgrywki na siódmym miejscu i mieliśmy pecha, że nie awansowaliśmy do europejskich pucharów. Jednak to był również dobry czas do nauki, bo w trudnych czasach można się wiele nauczyć. Teraz jestem w pełni skoncentrowany na nowym sezonie, minęło sporo czasu, miałem bardzo udane wakacje, cieszyłem się tym, a teraz skupiam się na tym, co jest tutaj, czyli na codziennym treningu, dawaniu z siebie wszystkiego, być jak najlepszym i żeby być gotowym na nowy sezon, bo to będzie dobry sezon.
W zeszłym sezonie drużyna była tak blisko awansu do Europy, którego zabrakło pomimo zajęcia siódmego miejsca w lidze. Jak to wpływa na mentalność zespołu i na to, co chcecie osiągnąć w nadchodzącym sezonie?
- Mamy nasze cele, chcemy osiągnąć więcej, chcemy znów zagrać w Lidze Mistrzów, w europejskich pucharach. W każdym meczu musimy zagrać najlepiej jak potrafimy, spróbować znów awansować do finału krajowych pucharów. Każdy mecz się liczy, w każdym meczu damy z siebie wszystko i będziemy próbowali wygrać.
Wspomniałeś o powrotach piłkarzy, wykonacie sporo pracy tutaj i w Japonii. Jak ważne jest to dla was w przygotowaniach do nowego sezonu?
- To jest naprawdę ważne, żeby ciężko pracować. Patrząc na nasz styl, to musimy ciężko pracować, chcemy grać intensywnie, chcemy, żeby rywalom się grało ciężko przeciwko nam, dlatego musimy włożyć sporo pracy podczas okresu przygotowawczego. To właśnie tutaj robimy i będziemy to kontynuować przez cały okres przygotowawczy i mamy nadzieję, że będziemy gotowi na pierwszy mecz sezonu, bo to jest najważniejsze.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.