Wilson rozpoczyna lekkie treningi na boisku
Jak na razie są to lekkie treningi, ale Wilson jest na dobrej drodze do powrotu. Nie wiadomo jeszcze kiedy to nastąpi, a 29-latek nie chce ujawnić, w który mecz celuje.
W rozmowie z NUFC TV, Wilson powiedział: - Zawsze w głowie wyznaczam sobie jakieś cele i mam wybrany mecz, na który chciałbym wrócić, co było poją motywacją w trakcie rehabilitacji.
- Trzeba mieć jakiś cel i oczywiście go nie ujawnię, bo wszyscy pracujemy i upewniamy się, że to będzie pod kontrolą, a wszystko będzie dobrze, ale będzie fajnie, jak wrócę do gry.
- Nikt nie chce być kontuzjowany. Szczególnie teraz, gdy słońce świeci i patrzysz z siłowni na zewnątrz, na chłopców jak trenują. To trochę frustrujące, ale jedyne co możesz zrobić, to myśleć pozytywnie i prędzej czy później będę z nimi.
- Wszystko idzie dobrze i szczerze mówiąc, to nie mogę się doczekać. To jest ekscytujący czas i czekam już na końcówkę sezonu, żeby powalczyć razem z kolegami.
Wilson, który doznał kontuzji w lutowym meczu z Southampton, ostatnie mecze musiał oglądać w telewizji, ale na spotkaniu z Aston Villą pojawił się na trybunach St. James’ Park.
- To było ciężkie, bo jestem piłkarzem, kibicem - dodaje. - Emocjonuję się tym jak każdy. Ostatnio byłem na stadionie i krzyczałem z trybun. Szczerze, to byłem chyba jedynym kibicem na trybunach, którego można było usłyszeć.
- Jednak to jest trudne, frustrujące, gdy spojrzy się na wyniki i inne rzeczy, ale jako drużyna trzymamy się razem.
- Czy jesteś zdrowy, czy grasz, czy jesteś kontuzjowany, to stoimy obok siebie ramie w ramię, wygrywamy razem i przegrywamy razem, więc gdy jestem przy nich, to staram się być pozytywny, podbudowuję ich, wspieram, dodaję pewności siebie, żeby czuli się mocniejsi.
- To jest kluczowe, gdy zmierza się do końca sezonu. Wszyscy są potrzebni, nie tylko pierwsza jedenastka. Cała kadra musi brać w tym udział i każdy musi pchać w odpowiednim kierunku.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.