Pardew niezainteresowany spekulacjami
- Spekulację są częścią gry i nie mam z tym problemu, ale wszyscy nasi najlepsi piłkarze mają podpisane tutaj długoterminowe kontrakty – mówi Pardew.
- Każdy, kto spojrzy na ten klub, zobaczy, że jesteśmy trudnymi sprzedawcami. Ktoś będzie musiał zapłacić sporo pieniędzy, by zabrać nam jednego piłkarza, szczególnie przez to, gdzie się znajdujemy i odnosimy sukces. Mamy tutaj naprawdę bardzo dobrych zawodników.
- Moim zadaniem jest upewnienie się, że pozostaną skupieni. Jeżeli uda nam się wygrać jeden mecz i ugrać coś w dwóch innych lub wygrać te mecze, wtedy będziemy mieli dobrą pozycję przed ostatnimi sześcioma kolejkami.
- Jeżeli to się uda, to będzie to wspaniała nagroda dla piłkarzy, ale pozwoli zainteresować nami innych piłkarzy. Powiedziałem w zeszłym tygodniu, że musimy się na tym skoncentrować, zmienić nasz cel i skupić się na Europie.
Pardew jest zadowolony z polityki sprowadzania zawodników do klubu i dodaje, że taka praca będzie kontynuowana, ponieważ widać postępy.
- W zeszłe lato robiliśmy przebudowę. Nie zrobiliśmy błędu ustawiają nasze ambicje lub cele za wysoko. Kiedy piłkarze spojrzą na ciebie i uniosą brwi ze zdziwienia, to możesz ich okłamywać przez resztę sezonu.
- Nie chcą grać dla takiego menedżera i klubu. Więc byliśmy bardzo realistyczni w rozmowach o naszych celach. Mówiliśmy, że będziemy atakować pierwszą dziesiątkę i mamy nadzieję, na finisz w górnej części tabeli.
- Jak się okazało, na dziewięć meczów przed końcem mamy 47 punktów, o jeden więcej niż w całym zeszłym sezonie. Tyle punktów dało by nam miejsce w pierwszej dziesiątce w zeszłym roku, a my już przekroczyliśmy ten próg.
- Piłkarze wzięli na siebie odpowiedzialność i teraz pytanie brzmi, gdzie będziemy na koniec sezonu, po tych ostatnich dziewięciu meczach.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.