Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 17 września 2019, 20:51 | Marek

Bruce o porażce z The Reds

Steve Bruce przyznał, że był bardzo rozczarowany szczególnie drugim straconym golem w meczu z Liverpoolem, ale dostrzega wiele plusów w grze Newcastle.

Steve, do pewnego momentu było dobrze.
- Tak, do pewnego momentu. To dobry początek, gdy przyjeżdża się do takiego miejsca, zdobyliśmy pięknego gola i przez pół godziny czuliśmy się komfortowo. Tak, Liverpool miał dłużej piłkę, a my popełniliśmy kilka błędów przy pierwszym golu, ale największy błąd pojawił się przy drugim golu. Oddaliśmy piłkę, daliśmy się złapać w złym ustawieniu i zostaliśmy ukarani. Bramkarz będzie rozczarowany, że sobie z tym nie poradził, a wysoko sobie stawia poprzeczkę. Kiedy popełniasz takie błędy na tym poziomie, to zawsze będzie ciężko, ale do pewnego momentu byłem zadowolony.

Opowiedz nam o swoim planie gry, bo przez długi czas wydawał się idealny.
- Z biegiem czasu to będzie wyglądało lepiej. Dopasowaliśmy plan gry, graliśmy tak przeciwko Tottenhamowi, Arsenalowi, a teraz przeciwko Liverpoolowi i dobrze nam to wychodziło, do pewnego poziomu. Teraz musimy zobaczyć, czy będziemy potrafili bardziej zagrozić w ataku, czy możemy lepiej utrzymywać się przy piłce, ale kiedy przyjeżdżasz do takiego miejsca, to jesteście zachowany postawą i nastawieniem zawodników. Jestem rozczarowany, że podarowaliśmy im drugiego gola w kluczowym momencie spotkania.

Po pięciu meczach, jakie widzisz plusy w grze swojego zespołu?
- Jest sporo plusów do wyciagnięcia. Jest tu grupa piłkarzy, która gra ze sobą od lat i jest między nimi dobra atmosfera oraz mają odpowiednie nastawienie, co jest wspaniałe. Cieszę się każdą minutą, chociaż jest ciężko, patrząc na to z kim musieliśmy grać. Graliśmy z Arsenalem, Tottenhamem i Liverpoolem w pierwszych pięciu kolejkach, więc musiało być ciężko, ale pokazaliśmy się z dobrej strony, a jeśli dalej będziemy tak grać, to będzie jeszcze lepiej.

Poza tymi, którzy budują atmosferę w zespole, masz nowych zawodników, jak Joelinton. Jak oceniasz jego postawę w tym meczu? Był osamotniony przeciwko jednemu z najlepszych, jeśli nie najlepszemu środkowemu obrońcy na świecie.
- Był odważny, prawda? Jest wielkim, silnym piłkarzem, który zaczyna się dostosowywać, wciąż jest młody. Byłem też zachwycony Jetro Willemsem. Zdobycie takiego gola w jednym z jego pierwszych meczów było dobre. Potrzebują czasu, żeby dostosować się do gry w Anglii i przyzwyczaić się do gry w Newcastle. Jestem zachwycony tym, co nam się udało osiągnąć w lecie. Mam nadzieję, że kilku zawodników wróci do zdrowia, bo przede wszystkim w ofensywie mamy braki z powodu kontuzji, ale jest wiele plusów.

Myślę, że nie jest niegrzecznie powiedzieć, że tego typu mecz to jest mecz bonusowy. Za tydzień gracie z Brighton i czy to jest mecz o prawdziwą stawkę?
- To są wielkie mecze. Patrzysz na to, co uda ci się urwać w spotkaniach z czołową szóstką i uważasz to za bonus. Już w szóstej kolejce gramy jak w finale pucharu. Takie jest piękno Premier League.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Liverpool 34 743. Man City 32 734. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl