Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 27 grudnia 2018, 20:28 | Marek

Rafa: Karny zrobił różnicę

Rafa Benitez uważa, że „wątpliwy rzut karny” na 2:0 zrobił różnicę w środowym meczu Liverpoolu z Newcastle United, w którym The Reds wygrali 4:0.

Rafa, jaka jest twoja ocena meczu?
- Trudno to wyjaśnić, bo ostatecznie graliśmy z bardzo dobrym zespołem, który jest w formie i pewny siebie, ale uważam, że dość dobrze zaczęliśmy ten mecz, mieliśmy swoją szansę i później popełniliśmy błąd, dając im okazję na zdobycie pierwszego gola. Wątpliwy rzut karny w drugiej połowie zrobił różnicę, więc to był kluczowy moment, bo byliśmy w grze przy wyniku 0:1 do przerwy. Straciliśmy drugiego gola i było nam trudniej zareagować przeciwko bardzo dobrej drużynie.

Biorąc pod uwagę, jak są dobrzy, to w pierwszej połowie było im ciężko.
- Wiedzieliśmy o tym i myślę, iż oni też wiedzieli, że ten mecz będzie tak wyglądał i będą atakować, próbując różnych sposobów na to, żeby nas rozpracować. My musieliśmy być silni i zostać w grze. Zrobiliśmy to, mieliśmy kilka okazji, ale to nie wystarczyło. Powtórzę, że drugi gol był kluczowy, ponieważ dodał im pewności siebie, a nam było ciężko, bo musieliśmy bardziej zaryzykować, otworzyć się, a wtedy popełniasz więcej błędów, za które płacisz.

Dokonałeś sześciu zmian, bo masz na uwadze nadchodzące mecze?
- Nie do końca. Dokonaliśmy zmian, bo potrzebowaliśmy świeżości, energii, żeby tu zagrać i chodziło nam o upewnienie się, że będziemy mogli zagrać tak, jak chcieliśmy, czyli z kontry. Mecz zaczęliśmy dobrze i kiedy spojrzy się na pierwszą połowę, to wiele rzeczy było pozytywnych, ale to nie wystarczyło, szczególnie przy tym golu w drugiej połowie.

Ostatecznie te mecze nie zadecydują o waszym losie, czyż nie?
- Nie. Jednak szkoda, bo trzeba próbować zdobywać punkty.

W styczniu też będzie podobnie, bo czekają was ciężkie mecze.
- Wiemy, że teraz czekają nas naprawdę trudne mecze. Kiedy grasz przeciwko czołowym drużynom, to jest bardzo ciężko. Musisz być mocny psychicznie i musisz się upewnić, że możesz zareagować, gdy coś jest nie tak, a dzisiaj tego nie zrobiliśmy.

Marne to pocieszenie, ale kibice obu klubów bardzo ciepło cię przyjęli.
- Tak, muszę bardzo podziękować naszym kibicom, kibicom Newcastle United, za doping dla mnie i drużyny, a także kibicom Liverpoolu, ponieważ Liverpool oczywiście jest moim domem i zawsze będą w moim sercu.

Komentarze | 1

majki092 napisał:28.12.18, 08:32
No tak bo gdyby nie karny to byśmy wygrali... Gdyby karny przesądzal o wyniku to można by było dyskutować ale live wbił nam jeszcze 3 inne bramki.idz Pan panie Benitez lepiej potrenować z drużyną... Ciekawe czy strzelimy 30 bramek w tym sezonie?

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Man City 32 732. Arsenal 32 713. Liverpool 32 714. Aston Villa 33 635. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl