Enrique martwi się o Newcastle
- Nie martwię się o klub, bardziej martwię się o kibiców, bo są fantastyczni – mówi Enrique.
- Mam w szatni Srok sporo przyjaciół i oni trochę się denerwują, bo nie wiedzą, w którym kierunku będzie zmierzał klub.
- To nie przez to, że odeszliśmy, bo z niektórych klubów dobrzy gracze odchodzą, ale oni nie kupili jeszcze lewego obrońcy.
- Myślę, że właśnie dlatego wszyscy opuszczają Newcastle. Myślę, że Joey Barton wkrótce odejdzie i Alan Pardew znajdzie się w trudnej sytuacji.
- Każdy chce być jak najwyżej w tabeli, ale może Newcastle nie wyznaje tej zasady i dlatego wyprzedają swoich najlepszych piłkarzy, a przez to inni chcą odejść.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.