Benitez: Stać nas na czołową ósemkę
O sposobie na poprawę sytuacji drużyny:
- Chciałbym zobaczyć naszą grę na takim poziomie, jak w meczu z Manchesterem United na Old Trafford. Nie mogę powiedzieć, że gramy lepiej na wyjazdach, to nieprawda. Jednak kiedy grasz na wyjeździe w takim stylu, jak my graliśmy, z takimi okazjami, wiarą oraz determinacją, to chcę zobaczyć drużynę grającą na takim poziomie. Musimy zachować spokój, staramy się uspokoić piłkarze. To co zrobiliśmy w zeszłym sezonie to sposób na poprawienie obecnej sytuacji. Mówiliśmy o metodologii, sesjach treningowych, podejściu do meczu, o wielu rzeczach, które robimy od dwóch lat i były dobre, więc dlaczego mielibyśmy to teraz wszystko zmieniać? Oczywiście zmieniamy jakieś małe rzeczy, które musimy poprawić: musimy popełniać mniej błędów i musimy być precyzyjniejsi pod polem karnym. Jednak jeśli chodzi o rzeczy, które od lat robimy dobrze, to musimy to kontynuować. Kiedy zaczynasz zmieniać zbyt wiele rzeczy, to jest to wielkie ryzyko. Jeśli zmieniasz to i tamto, to może być jeszcze gorzej. Myślę, że jesteśmy blisko tego, żeby wydostać się ze strefy spadkowej i jesteśmy blisko pierwszego zwycięstwa, musimy wierzyć, że nam się to uda, bo zrobiliśmy to w zeszłym sezonie.
O swoim kontrakcie i potencjale drużyny:
- Tak, jestem tu szczęśliwy. Nie możemy tracić energii na moją przyszłość, ale w styczniu musimy znaleźć odpowiednie cele, żeby poprawić naszą grę i musimy to zrobić. Zeszły sezon był tego przykładem. Zakończyliśmy sezon na 10 miejscu dzięki temu, co zrobiliśmy w styczniu. Możemy zrobić coś podobnego. Mam nadzieje, że w styczniu będziemy na znacznie lepszej pozycji, wtedy będzie łatwiej. Pytacie mnie o moją przyszłość, a ja podjąłem decyzję ws. mojej przyszłości, kiedy trzy lata temu dołączyłem do Newcastle United. Moim pomysłem był projekt, żeby walczyć o miejsca w czołowej ósemce, nawet nie dziesiątce. Mówiłem, że spokojnie możemy być w czołowej ósemce, taki był mój pomysł. Czy wciąż wierzę, że to jest zespół na czołową ósemkę? Jak mówię, jeśli będziemy robić odpowiednie rzeczy, to tak.
O spotkaniu z Mike’em Ashleyem po meczu z Brighton:
- To było normalne spotkanie. Dobrze, że teraz przychodzi na meczu. Nie będę dyskutował z mediami o tym, co zostało powiedziane. Najważniejsze to skupić się na meczu z Southampton. Później będzie sporo czasu na rozmowy. Łowcy talentów bardzo ciężko pracują. Komunikujemy się i ciężko pracujemy, ale przede wszystkim skupiamy się na grze.
O kontuzjowanych:
- Rondon jest dostępny, jest w składzie. Wszyscy są dostępni poza Florianem Lejeune’em i Jamie’em Sterrym. Widać, że pozyskaliśmy Rondona, żeby był naszym głównym napastnikiem. Brakowało nam go w meczach. Kiedy grał z Crystal Palace, to był kontuzjowany, szkoda. Teraz jest zdrowy i mam nadzieję, że tak pozostanie na dłużej, a przynajmniej zwiększy rywalizację między naszymi ofensywnymi piłkarzami. To jest dobre dla jakiejkolwiek drużyny.
Komentarze | 3
BonnyLad napisał:27.10.18, 15:02Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.