Benitez: Jestem rozczarowany
Jesteś wściekły?
Tak, rozczarowany. Wszyscy mogli zobaczyć, co się stało. Nie byłem zadowolony z tego, jak zaczęliśmy mecz, gdy straciliśmy gola. Myślę, że drużyna dobrze zareagowała, mieliśmy większą kontrolę, byliśmy blisko. Może brakowało nam ostatniego podania, żeby stworzyć dogodniejsze okazje na strzelenie gola, a kiedy doprowadziliśmy do wyrównania, to wszyscy mogli zobaczyć, co się wydarzyło. Jestem rozczarowany.
Czy będziesz rozmawiać z sędzią o karnym, którego nie podyktował?
To nie jest konieczne.
Powiedziałeś, że mieliście kontrolę, ale oddaliście tylko jeden celny strzał. Czy to jest powód do obaw?
Tak jak powiedziałem wcześniej, mieliśmy szanse po główkach w pierwszej połowie, więc brakowało tylko tego ostatniego podania. Ostatnie dogranie musi być trochę lepsze, żeby stworzyć szansę napastnikowi czy piłkarzom ofensywnym. Pozytywne jest to, że Rondon strzelił gola, więc mamy dwóch napastników, którzy strzelają, co jest dobrą wiadomością.
Obawy może wzbudzać fakt, że jeszcze nie wygraliście w tym sezonie. W weekend gracie z Manchesterem City. Czy kibice powinni się obawiać?
Nie. Wiedzieli od początku, że to może być trudny początek sezonu, więc już o tym wiemy i musimy dalej pracować.
Brakowało wam kilku kontuzjowanych zawodników, jak Lascelles, Ritchie i Shelvey. Czy w weekend będą mieli szansę na występ?
Dzisiaj trenowali, nie były to pełne sesje treningowe, ale trenowali, więc zobaczymy jutro.
Czy to dla was spory cios, że tutaj przegraliście z drużyną z Championship?
Po sposobie w jaki przegraliśmy, nie sądzę.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.