Lascelles optymistą
- Takie mecze zazwyczaj wyciągają z nas to, co najlepsze, szczególnie w ostatnich latach. Również nasza reakcja po rozczarowaniach była imponująca - mówi kapitan Srok.
- Grając z Chelsea u siebie, będziemy wierzyli w siebie. W zeszłym sezonie pokonaliśmy ich u siebie 3:0. To jest przeszłość, ale wiemy, czego się po nich spodziewać, będziemy mieli wsparcie kibiców i jesteśmy gotowi do walki.
- Mam nadzieję, że po tym meczu będziemy mieli więcej punktów w tabeli.
24-latek wypowiedział się też na temat linii obrony, w której pewniakami wydają się - obok kapitana - Paul Dummett, Ciaran Clark oraz DeAndre Yedlin.
- Znamy się nawzajem i wiele ze sobą gramy. Zawsze dobrze mi się współpracowało z Ciaranem, a Dummy to naprawdę dobry lewy obrońca - dodaje Lascelles.
- Martin Dubravka jest niesamowity w bramce, a ostatnio Javier Manquillo dobrze zastąpił DeAndre Yedlina po prawej stronie defensywy. Mamy też dwóch nowych chłopców, którzy wchodzą do drużyny, więc jest spora rywalizacja w formacji obrony.
- Nie można brać swojego miejsca w składzie za pewnik, ale myślę, że obecnie każdemu będzie trudno wygryźć nas ze składu, szczególnie po czystym koncie i dobrej grze w obronie.
- Byliśmy pod sporą presją, ale dobrze sobie z tym poradziliśmy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.