Atsu: Jesteśmy drużyną
26-latek powiedział dla oficjalnej strony internetowej klubu: - Dobrze jest mieć znów tę relację, znów zobaczę starych kolegów. Cieszę się, że po meczu się z nimi spotkam, ale przed meczem mam nadzieję, że trzy punkty trafią do Newcastle.
- Jesteśmy Newcastle, jesteśmy drużyną. Mamy dobrego ducha drużyny i jesteśmy gotowi do rywalizacji z jakimkolwiek zespołem.
Atsu zagrał w drugiej połowie pierwszego meczu z Tottenhamem Hotspur, ale w ostatniej potyczce z Cardiff City w ogóle nie pojawił się w kadrze meczowej.
Ghański skrzydłowy dodaje: - Ciężko pracuję i czekam na swoją szansę. Chcę zagrać, nie tylko przeciwko Chelsea, ale w każdym spotkaniu.
- Jestem gotowy na każdy mecz. Decyzja należy do Rafy Beniteza. Skupiam się na treningach, ciężkiej pracy i szanują każdą decyzją, jaką podejmuje menedżer.
W spotkaniu z Cardiff Sroki były bardzo bliskie zwycięstwa, ale w 96 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Kenedy. Atsu zapewnia, że Brazylijczyk dostał wsparcie drużyny.
- Oglądałem ten mecz i Joselu zrobił coś, co było wspaniałe, kiedy Kenedy nie strzelił karnego. Podszedł do niego, przytulił go i powiedział: „Walczymy dalej”. To jest nasz duch drużyny i bardzo się cieszę, że piłkarze okazali mu wsparcie - dodaje Atsu.
- Na treningach widzę, że Kenedy jest szczęśliwy i pewny siebie. Musi być w jak najlepszej dyspozycji, ponieważ jest bardzo ważny dla drużyny i może nam pomóc, więc wszyscy modlimy się, żeby następnym razem wykorzystał jedenastkę.
- Ma spore umiejętności, jest dobry technicznie, potrafi strzelać, bronić, więc cieszymy się, że jest tutaj. Ma podniesioną głowę i chociaż nie może zagrać z Chelsea, to dobrze trenuje.
- Karny to już przeszłość. Przyszłość jest ważniejsza i teraz robi to, co do niego należy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.