Lazaar: Co teraz?
Lewy obrońca, dla którego Rafa Benitez nie widzi miejsca w kadrze, był już we Włoszech i miał podpisać kontrakt z klubem Serie A, ale z niewiadomych przyczyn, do transferu nie doszło.
26-letni defensor musiał wrócić nad rzekę Tyne i znów trenuje z juniorami Srok.
Marokańczyk powiedział dla Calciomercato.com: - W piątek rano Newcastle wyraziło zgodę na mój wylot do Włoch. Miałem po prostu podpisać kontrakt.
- Pojawiło się kilka głosów, a wieczorem oba kluby powiedziały mi, że umowa jest zerwana. Co teraz? Mam nadzieję, że odzyskam moje miejsce w zespole.
- Będę ciężko pracować, żeby wrócić do zespołu, a jeśli nie, to będę się rozglądał za klubem.
Być może Lazaar na pół sezonu zostanie w Newcastle, ale w styczniu znów będzie próbował wrócić do Włoch, gdzie grał przed przyjściem do Tyneside.
- Oczywiście Włochy i Serie A pozostają w moim sercu. Czy w styczniu znów spróbuję z Genoą? Czemu nie? Dobrze znam Davide Ballardiniego, trenowałem pod jego okiem w Palermo.
- Życzę mu wspaniałego sezonu i może w styczni będzie już pewny utrzymania.
- Sprawy nie potoczyły się tak, jak się tego spodziewałem. Jeszcze nie widzieliśmy prawdziwego Lazaara. W Newcastle grałem bardzo mało, a z Benevento spadliśmy z ligi.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.