Clark: Skupieni na piłce
Irlandzki obrońca był łączony z powrotem do Aston Villi na wypożyczenie, ale Rafa Benitez w ogóle nie rozważa takiej możliwości i Clark może skoncentrować się na grze dla Srok.
28-latek wypowiedział się też na temat dwóch pierwszych meczów sezonu, w których Newcastle przegrało u siebie z Tottenhamem Hotspur oraz zremisowało na wyjeździe z Cardiff City.
- Kiedy tylko zamknęło się okno transferowe, to temat się skończył. Myślę, że wszyscy skupili się na swoich zadaniach i wszyscy wiedzą, że to jest nasza kadra - mówi Clark.
- Prawdopodobnie to sprawia, że wszyscy są bardziej skoncentrowani i nie myślą o innych rzeczach. Teraz jesteśmy w pełni skupieni na sprawach piłkarskich. Tak zrobiliśmy.
- W pierwszym meczu z Tottenhamem mieliśmy pecha. Uważam, że zrobiliśmy wystarczająco dużo, żeby ugrać chociaż punkt, a z Cardiff mogliśmy wyjechać z trzema punktami.
- Wyciągniemy z tego pozytywne aspekty i będziemy dalej ciężko pracować. Mamy bardzo dobrego ducha drużyny i cały zespół ma odpowiednie nastawienie.
- Myślę, że pokazaliśmy to, gdy graliśmy w osłabieniu. Walczyliśmy daje. W końcówce mogliśmy wygrać i mieliśmy pecha, że tak się nie stało.
- Niezależnie od tego, kto będzie grał, to będziemy mieli dobre nastawienie i zaangażowanie. To pomogło nam zakończyć zeszły sezon na 10 miejscu. Musimy spróbować to utrzymać.
- Wiedzieliśmy, że w Cardiff czeka nas walka i będziemy musieli w to włożyć sporo pracy, co obie drużyny zrobiły. Nie pamiętam, żeby było dużo sytuacji podbramkowych.
- Oczywiście była czerwona kartka i musieliśmy grać w dziesiątkę. To zawsze jest trudne. Udało nam się walczyć dalej. Mieliśmy karnego i tak to bywa, że ludzie ich nie wykorzystują.
- Wyjechaliśmy z punktem. Jesteśmy rozczarowani, ale ostatecznie to jest punkt.
- Nawet w dziesiątkę nie pozwoliliśmy rywalom na wiele. My z kolei nie mieliśmy piłki tyle, ile byśmy chcieli. Wiedzieliśmy, że to będzie mecz tego typu. To była walka.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.