Parodia futbolu i bez goli w Cardiff
Pierwsze 20 minut nie zapowiadało tak fatalnego poziomu spotkania. Pierwszy strzał na bramkę w 8 minucie oddał Kenedy, a bramkarz gospodarzy na raty łapał piłkę.
Po drugiej stronie boiska na bramkę główkował Sol Bamba, ale futbolówkę zablokował Ayoze Perez, a Joselu wyekspediował ją jak najdalej od pola karnego Srok.
Z kolei Perez miał bardzo dobrą okazję do zdobycia gola, gdy dość szczęśliwie urwał się obrońcom i miał przed sobą tylko bramkarza, ale Neil Etheridge zdołał odbić piłkę.
Później Cardiff miało więcej z gry, a Newcastle nawet gdy miało piłkę, to nie potrafił się przy niej utrzymać. Z kolei Bluebirds w ogóle nie zagrażali bramce Martina Dubravki.
Frustracja rosła w piłkarzach, a emocje poniosły Kenedy’ego, który po starciu z rywalem, z premedytacją kopnął go w nogę i chociaż sędzia stał obok, to tego nie zauważył. Brazylijczyk został na boisku, ale sprawa może mieć swój finał przed komisją dyscyplinarną.
Jeszcze przed przerwą Perez znów trafił w bramkarza po świetnym podaniu od Jonjo Shelveya, który sam miał okazję do zdobycia bramki z rzutu wolnego, ale uderzył zbyt blisko Etheridge’a, żeby zaskoczyć filipińskiego golkipera Cardiff.
Na drugą połowę nie wyszedł Javier Manquillo, który doznał kontuzji, a jego miejsca zajął Isaac Hayden. Chcący odejść z klubu 23-latek wytrzymał na boisku tylko 20 minut, bo został wyrzucony przez sędziego za atak od tyłu na nogi Josha Murphy’ego.
Na boisku nie działo się nic ciekawego, obie drużyny prezentowały niski poziom, do którego dostosował się sędzia Craig Pawson. Harry Arter od tyłu zaatakował w kolano Joselu i chociaż wyglądało to na gorszy atak, niż faul Haydena, to piłkarz Cardiff dostał tylko żółtą kartkę.
Chociaż Sroki grały w osłabieniu, to ostatnie minuty meczu należały do nich. Najpierw Mohamed Diame zdecydował się na strzał z 16 metrów, ale trafił wprost w bramkarza.
Chwilę później senegalski pomocnik wywalczył rzut wolny tuż przed polem karnym, w idealnej pozycji do zdobycia gola, ale wszystko zmarnował Kenedy trafiając nisko w mur.
W 6 minucie doliczonego czasu centrę z lewej strony Yoshinoriego Muto ręką zablokował Sean Morrison i sędzia wskazał na „wapno”. Do karnego podszedł rozgrywający fatalny mecz Kenedy i z jedenastu metrów też nie zdołał pokonać Ethridge’a, który wyczuł intencje strzelca.
Cardiff City - Newcastle United 0:0
Newcastle: Martin Dubravka, Paul Dummett, Ciaran Clark, Jamaal Lascelles, Javier Manquillo (46’ Isaac Hayden), Jonjo Shelvey, Mohamed Diame, Matt Ritchie (70’ Jacob Murphy), Ayoze Perez (65’ Yoshinori Muto), Kenedy, Joselu
Cardiff: Neil Etheridge, Joe Bennett, Sol Bamba, Sean Morrison, Bruno Ecuele Manga, Victor Camarasa (76’ Bobby Decordova-Reid), Joe Ralls, Harry Arter, Junior Hoilett (83’ Junior Hoilett), Kenneth Zohore, Josh Murphy (78’ Nathaniel Mendez-Laing)
Czerwona kartka: Hayden (66’)
Sędzia: Craig Pawson
Widzów: 30 720
Komentarze | 4
Aro napisał:18.08.18, 19:24Marek napisał:18.08.18, 20:21Dzięki Aro za zwrócenie uwagi.
dbmagpie napisał:19.08.18, 00:05Ten mecz w nasztm wykonaniu to dramati taki sam jak dzisiejszy "Kalosz"... Az dziw bierze ,ze gwizdnal karnego.Oby za tydzien z Cwelsky podjeli walke z jak to mialo miejsce w meczu ze Spurs.
AdeptusNewcastlus napisał:19.08.18, 00:22Ten transparent za bramką wymowny , zagrali dzis równie beznadziejnie jak Legia z tą drużyną z Luksemburga (Dudalange czy jakos tak).
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Kara Evertonu za złamanie zasad finansowych została zmniejszona z 10 do 6 punktów ujemnych w tabeli po tym, jak klub odwołał się od kary.
P.S. Fajnie kibic z Wielunia demonstruje swoją miłość do Legii :D