Pożegnanie Haidary
Sroki potwierdziły, że francuski obrońca opuści klub po tym, jak wygaśnie jego kontrakt. Haidara w barwach Newcastle zagrał w 54 meczach.
- Chcę podziękować kibicom, zawsze byli wspaniali. Od pierwszego dnia, kiedy miałem wzloty i upadki, byli pierwszymi, którzy wysyłali mi wiadomości, próbując mnie pocieszyć i to bardzo, bardzo mnie cieszy - mówi Haidara.
- Z powodu kilku kontuzji, nie mogłem zrobić tego, co chciałem. To jest małe rozczarowanie z tego czasu, jaki tu spędziłem. Miałem też dobre momenty.
- Pamiętam mój pierwszy rok, grę w Lidze Europy i wygranie Championship w zeszłym sezonie. Dobrze spędziłem tu czas, ale też miałem trudne okresy. To jest część piłki nożnej, czasami to nie układa się tak, jak tego chcesz, a czasami jest idealnie.
- Ten sezon był dziwny. Trenujesz cały tydzień, a w weekend nie grasz. Starałem się być profesjonalistą, starasz się dobrze trenować, próbujesz się zaangażować i dajesz z siebie wszystko, żeby menedżer mógł dać mi zagrać lub pozwoli mi usiąść na ławce.
- Nigdy się nie poddaję. Zawsze staram się grać jak najlepiej, żeby pomóc kolegom i również sprawić, żeby oni byli lepsi. Czekałem, byłem cierpliwy. Tak trzeba i tak zrobiłem.
Teraz Haidara musi znaleźć sobie nowy klub, a według mediów, ma dołączyć do RC Lens, które w przyszłym sezonie będzie walczyć o powrót do Ligue 1.
Sam piłkarz powiedział o swojej przyszłości: - Nie chcę tego pośpieszać. Chcę zobaczyć, co będzie dla mnie najlepsze, chcę dokonać dobrego wyboru dla siebie i dla mojej kariery.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.