St. James’ Park
![]() |
Newcastle United | 0 | : | 1 | Everton FC | ![]() |
![]() |
Newcastle United | 0 |
![]() |
Everton FC | 1 |
Newcastle United awansowało do Ligi Mistrzów z piątego miejsca w Premier League, pomimo domowej porażki z Evertonem 0:1. Podziękowania należą się Manchesterowi United, który nie odpuścił swojego meczu z Aston Villą i wygrał 2:0.
Newcastle zdominowało pierwsze dziesięć minut, lecz nie zdołało stworzyć sobie okazji bramkowej. Po tym czasie Everton powoli zaczął dochodzić do głosu i to przyjezdni oddali pierwszy celny strzał. Uderzenie Carlosa Alcaraza z rzutu wolnego złapał Nick Pope.
Chwilę później bramkarz Srok musiał kolejny raz interweniować, kiedy po błędach Srok przed polem karnym groźnie strzelał James Garner.
W 31 minucie kąśliwy strzał Sandro Tonaliego sprawił problemy Jordanowi Pickfordowi, który odbił piłkę i zaraz potem obronił dobitkę Alexandra Isaka z ostrego kąta. Po kornerze główkował Fabian Schär, ale futbolówka wylądowała na górnej siatce bramki The Toffees.
Sroki miały serię czterech rzutów rożnych, po których dwie szanse miał Sven Botman, raz strzelając głową, a raz nogą, lecz dwukrotnie skutecznie interweniował Pickford.
Przed przerwą Pope popisał się świetną obroną, gdy Alcaraz główkował po dośrodkowaniu Witalija Mykołenki, a bramkarz Srok przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Na początku drugiej połowy Pope po raz trzeci w tym meczu zatrzymał strzał Alcaraza, który miał czas i miejsce przed polem karnym Newcastle.
W 65 minucie Sroki straciły piłkę, która trafiła na lewe skrzydło do Mykołenki, a ten idealnie dośrodkował na głowę Alcaraza i futbolówka wylądowała w siatce.
Newcastle rzuciło się do ataku, ale nie potrafiło sforsować obrony gości i musiało próbować strzałów z dystansu, ale Isak, Schär i Kieran Trippier nie zdołali pokonać Pickforda.
Everton mógł zwiększyć swoje prowadzenie w doliczonym czasie, ale Pope obronił strzał i dobitkę Dominica Calverta-Lewina. Po drugiej stronie Schär przestrzelił z kilku metrów, z kolei strzał Bruno Guimaraesa obronił bramkarz.
Porażka oznaczała, że Newcastle musiało liczyć na niespodziankę na Old Trafford, żeby awansować do Ligi Mistrzów i tak się stało. Czerwone Diabły przerwały serię ośmiu meczów bez zwycięstwa w Premier League pokonując Aston Villę.
Wieści dotarły do Newcastle i pomimo rozczarowującego meczu oraz wyniku z Evertonem, na St. James’ Park rozpoczęto świętowanie powrotu do europejskiej elity.
Widzów: 52 221