Niesamowity powrót Srok!
Newcastle dobrze rozpoczęło mecz, stwarzając sobie wiele okazji, a trzy z rzędu zmarnował Dwight Gayle. Dwa razy jego strzały bronił bramkarz, a raz uderzył obok bramki.
Jeszcze bliżej zdobycia gola był Matt Ritchie, który główkował po dośrodkowaniu Paula Dummetta i Michael McGovern nie sięgnął piłki, lecz ta trafiła w poprzeczkę. Chwilę później zza pola karnego uderzał Jonjo Shelvey, ale nie trafił w światło bramki.
W końcu w 24 minucie piłka wpadła do siatki. Niskie dośrodkowanie Ritchie’ego trafiło w pole bramkowe gości, a nadbiegający Gayle tylko dostawił nogę i pokonał McGoverna.
Napastnik Srok szybko mógł zdobyć drugiego gola, gdy otrzymał podanie od Shelveya, ale ustawiony przy bliższym słupku bramkarz obronił jego strzał z ostrego kąta.
Później Newcastle oddało inicjatywę rywalom i tuż przed przerwą to się zemściło. Yoan Gouffran w polu karnym sfaulował Robbie’ego Brady’ego i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Graham Dorrans.
Początek drugiej połowy należał do Kanarków. Pierwszy sygnał ostrzegawczy wysłał Dorrans, który strzelił tuż obok bramki Karla Darlowa.
Chwilę później bramkarz Srok był już bezradny. Przy biernej postawie defensywy, Cameron Jerome idealnie przymierzył w dalszy róg bramki i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Goście od tego momentu nastawili się na kontry, a Newcastle nie potrafiło stworzyć sobie dobrej okazji. Jeden z kontrataków Norwich przyniósł zamierzone efekty, gdy w 69 minucie strzał oddał Jacob Murphy, a piłka po sporym rykoszecie wpadła do bramki.
Newcastle bardzo szybko odpowiedziało na te trafienie. Shelvey posłał długie podanie pod pole karne rywali, Gayle przyjął sobie piłkę i po raz drugi pokonał McGoverna.
Piłkarze Rafy Beniteza uwierzyli, że mogą odwrócić losy meczu i ruszyli do ataku. Strzał Gayle’a został wybity na róg, po którym nad bramką główkował Aleksandar Mitrović.
Serb miał kolejną szansę po dośrodkowaniu Isaaca Haydena, ale niewiele się pomylił, z kolei Gayle z podobnym efektem strzelił z rzutu wolnego.
Sędzia doliczył aż 6 minut i Sroki w pełni to wykorzystały. Najpierw Gouffran doprowadził do wyrównania, gdy uderzył głową po dośrodkowaniu DeAndre Yedlina.
Chwilę później Gayle strzałem z 16 metrów skompletował hat-tricka, dał Newcastle zwycięstwo, a na St. James’ Park jeszcze długo kibice świętowali ten niesamowity powrót.
Komentarze | 1
Mateusz napisał:29.09.16, 19:36Ostatni raz taki mecz to pamiętam Arsenal z 0:4 na 4:4 :)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Kara Evertonu za złamanie zasad finansowych została zmniejszona z 10 do 6 punktów ujemnych w tabeli po tym, jak klub odwołał się od kary.
